"W końcowej scenie 6 odcinka czeka nas szokujący powrót znajomej twarzy z przeszłości.
Istotną sprawą jest to, że powrót ten może przewrócić do góry nogami całą
dotychczasową
dynamikę Dextera. Zmianie może ulec nie tylko sam Dexter Morgan, ale również Dexter w
odniesieniu jako do całej serii"
źródło: popcorner. pl oraz spoiler. tv
Stawiam na syna Trójkowego ponieważ nie zamknęli wątku z Kyle`m Butlerem.
Tak, w dodatku był moment , gdy Dexter wspominał wizytę w szpitalu i Deb informującą go, że "serce harry'ego się poddało" czy jakoś tak .
Młynek by nam się zrobił, zasady Harrego i charakterek Rudy'ego. Najfajniejszy scenariusz moim zdaniem. Jednak gdzie w tym kontrowersja, jak zapowiada źródło. To był by tylko kolejny duch którego wyobraża sobie Dexter. No chyba że tym newsem ktoś chce nam narobić apetytu i nici z kontrowersji.
Ale w jaki sposób miałby się pojawiać? Harry nie występuje jako zjawa przecież tylko jako część świadomości Dextera, bo ten go potrzebuje, ale Rudy....?
wszyscy ktorzy znaja przeszlosc dextera nie zyja wiec albo to fake albo ktos z dwojki rudy/doakes jako duch oczywiscie
Pojawienie sie ducha Doakes'a nie miałoby sensu. Jako duch nic by nie wniósł do fabuły. Jednak najlepszy bedzie powrot ducha rudy'ego. Albo pojawienie sie żywego harrego.
Ale nie zapominaj , że przez jakiś czas Rudy żył w podświadomości Dexa. Ostatnio przejrzałam z powrotem wszystkie sezony, i był taki moment, że Dex nie potrafił wyrzucić z siebie postaci Rudy'ego, który przecież był kimś ważnym- był jego bratem. Dopiero wraz z wyrzuceniem pamiątki po nim (tej głowy lalki barbie) - Rudy przestał się pojawiać w świadomości Dexa. Może znów powróci? :)
Ciągle o tym myślę i nie mogę przestać - twórcy chyba dopięli swego :)
Powiedzmy sobie szczerze: duchy nie zmienią Dextera jako serialu, a tak ma przecież być. Wynika z tego, że musi to być żywa osoba - dwa duchy to aż nadto. Mogłoby być to ciekawe, ale nie mogę przekonać się do jakiegokolwiek powrotu który byłby wyłącznie w głowie Dexa. No, chyba że ten duch namiesza na tyle że Dexter się zmieni, a w konsekwencji zmieni się cały serial - kto jednak (oprócz Harry'ego) ma tak silny wpływ na jego czyny? Zresztą, zgodnie z tym co napisał Mateoski postać ta ma wywoływać kontrowersje i oddziaływać na wiele osób. Duch raczej tego nie zrobi.
Zostały więc żywe osoby. Pomyślmy:
-Astor / Cody: nie widzę sensu, zresztą była mowa o tym, że nie powrócą. Na dodatek nie znają prawdziwego ja Dextera.
-ktoś z rodziny Prado: nie sądzę, bo w sumie dla większości byli obojętni. Ew. Ramon może coś odkryć, ale tak naprawdę był on bezpłciowy i jego powrót nie byłby niczym fajnym.
-Jonah: jeśli prawdą jest to co ktoś napisał powyżej, to on też odpada, choć intryguje mnie czemu pojawi się w 7. odcinku.
-Lumen: nawet nie rozważam
-Sonya: pamiętacie tą religijną opiekunkę Harrisona w 5. sezonie? Pasowałaby w jakiś sposób do motywu przewodniego, ale raczej była na zasadzie typowej drugoplanowej postaci, nie wyobrażam sobie co może zmienić w serialu.
Więc kto? Śmiejcie się i polemizujcie, ale coraz bardziej przemawia do mnie pewna teoria.
Pamiętacie zabójstwo Valerie i Jorge Castillo (sezon 1)? Brali kasę za przewożenie ludzi do USA, a następnie w drodze z Kuby wyrzucali ich z łodzi. Dex na początku planował zabić tylko Jorge, ale Valerie się napatoczyła. Chodzi mi o to, że całe morderstwo i w ogóle widział chłopczyk, będący w bagażniku jakiegoś starego samochodu. Dlaczego pasuje:
-dawno go nie było, a skoro twórcy nawiązali już do 1. sezonu, to może będą chcieli pociągnąć to dalej.
-widział Dextera może nie konkretnie w akcji, ale na pewno zauważył obezwładnienie Valerie i to, jak Dex wynosił worki.
-portrecista zgodnie z jego wskazówkami narysował twarz Jezusa - pasuje do wątku religijnego
-wywoła radość, bo LaGuerta swego czasu poczuła do niego sympatię i chyba nawet przymierzała się do adopcji.
Zastanawiam się tylko, jak to połączyć z obecnym sezonem. Minęło kilka lat - może znów zobaczy Dextera w akcji, albo w inny sposób skojarzy fakty. Może to głupie, ale naprawdę nie sądzę żeby pojawił się kolejny duch, a żadna żyjąca osoba (oprócz Lumen) nie zna czynów Dexa.
Zmienili tytuł i datę emisji ostatniego odcinka, cała afera z gażą Halla też wydaje się być nieco rozdmuchana, może więc okazać się że to jakaś podpucha - nie chcą przecież stracić tej rekordowej oglądalności...
Łoooo, daleko wstecz sięgasz ;) Faktycznie, był taki wątek, ale jakoś sobie tego nie wyobrażam, tzn. nie wiem, w jaki sposób można byłoby tą osobę wpleść do fabuły i jeszcze żeby ten dzieciak miał coś namieszać. Zresztą you never know
Tak jak napisałam - też sobie średnio to wyobrażam :) Po prostu uznałam, że ten chłopczyk pasuje praktycznie idealnie do każdego punktu z posta Mateoskiego. Jakoś zapadł mi w pamięć, bo bardzo emocjonowałam się tym, kto będzie na portrecie pamięciowym. Zresztą, żeby rozpoznać Dexa (było ciemno, widział go z daleka, minęło kilka lat) musiałby zobaczyć go w tym dosyć charakterystycznym stroju roboczym / podczas zabójstwa - może wtedy by skojarzył. Zasiałeś we mnie ziarno niepewności i teraz to już sama nie wiem :(
Tak sobie myślę i dochodzę do wniosku, że była kilka lat temu taka akcja, że Dexter złapał jakiegoś nastolatka i już miał go pociąć, ale młody powiedział mu, że miał jakiś powód, by zabić (chyba chodziło o to, że zabił kolesia, który też był mordercą). Dex uznał, że przecież nie ukatrupi kogoś takiego, jak on sam i puścił młodzieniaszka wolno. Wiem wiem, bardzo to naciągane, ale jak już jesteśmy przy takich teoriach spiskowych, to chyba warto odnotować ;)
Ten chłopak kilka odcinków później zabił ponownie, złapali go i popełnił samobójstwo w areszcie. Więc raczej nie ma szans żeby wrócił :)
Piszesz o ciekawych możliwościach, ale zapomniałaś o jeszcze jednej osobie, wciąż żywej, która swą obecnością mogłaby sporo namieszać w życiu osobistym Dextera.
Otóż zapomniana już nieco matka Rity, gdyby nagle przypomniała sobie o wnuku, a było nie było, Harrison jest synem Rity. Przez tych kilka odcinków tego sezonu, dosyć wyraźnie pokazują, jak Dexterowi zależy na swym synu. Co więc gdyby przypadkiem powrót matki Rity łączył się z tym, iż chciałaby ona przejąć opiekę nad nim? (I przy okazji załatwić chrzest małemu, jak już wątek religijny prowadzony jest w tym sezonie, to czemu nie). Nie zna może ona prawdziwego oblicza Morgana, ale gdyby chciała się ubiegać w sądzie o prawo do opieki nad dzieckiem, mogłaby przedstawić Dextera w ciekawym świetle. W końcu wie ona, iż nasz samotny serialowy ojciec miał problemy z narkotykami, i był na odwyku swego czasu.
W życiu osobistym Dextera nieco by to zagmatwało sprawy, i zapełniło główny wątek serialowy na kilka odcinków, dając Travisowi i profesorowi nieco więcej czasu. W końcu dosyć szybko rozpoczął Dexter swe polowanie na głównych antagonistów. Taki nagły powrót zająłby go na jakiś czas, ale cóż... to tylko gdybania.
Osobiście cieszyłbym się również z powrotu Ramona. A i miło byłoby gdyby przy tej okazji, La Guerta, która też w końcu była w dobrych stosunkach z rodziną Prado, przypomniała sobie, że kiedyś chciała walczyć o dobre imię Doeksa, nie wierząc w to, iż był on mordercą z zatoki. Niestety dość szybko o tym zapomniała. A szkoda.
To bardzo ciekawe - faktycznie, Gail wyleciała mi z głowy. Może zaszkodzić Dexowi i to w całkiem nieźle. Nie mamy też pewności, czy Rita po kłótni z nią zerwała kontakt całkowicie - może Gail wiedziała o tym, że Dexter jest zamieszany we wrobienie Paula? A może to ona sama jakoś łączyła fakty? Nawet gdyby nie była realnym zagrożeniem jeśli chodzi o ujawnienie sekretów, to walka o Harrisona na pewno bardzo zaszkodziłaby Dexterowi. Na dodatek zaczyna być nieprzyjemnie z opiekunką małego - gdyby przyszło co do czego i musiałaby zeznawać w sądzie, mogłaby powiedzieć parę słów o nocnych wypadach Dexa...
To chyba jednak zbytnie fantazjowanie, podobnie jak z moją teorią. Po prostu ciężko mi uwierzyć w jakiegoś ducha, a taka powracająca Gail byłaby świetna - szczególnie że to istna hetera :)
Ja uważam że Lumen się pojawi i tyle bo dla mnie to najbardziej jest wiarygodne albo wspomniany Jonah.
Nie wiem czy ktoś już nie poruszał tego wątku, ale wydaje mi się, że stażystka Masuki może coś namieszać. Nie wydaje mi się, że umieszczona została tam bez celu, możliwe, że wpadnie na trop Dextera analizując jakieś dowody w sprawach. Nie wydaje mi się żeby to był Jonah, już prędzej uwierzę, że któraś z ofiar Dexa "zmartwychwstanie".
Jeśli chodzi o serię 6 ogółem, to naprawdę duże brawa dla twórców. Szczególnie podoba mi się postać Brata Sama, która jest jakby przeciwieństwem Dextera.
To ma być ktoś kogo dawno nie było w serialu..... No nie mogę się doczekać kogo to wsadzą ;x
a ja mam jakąś głupią myśl, że Sam może być powiązany z kimś z przeszłości Dexa . Może właśnie z Doaksem?
albo ten nowy detektyw z Chicago...
Poza tym pisali że nie będzie to piękna blondynka :)
CLUE #1 (Oct- 21st): She hasn’t been gone for long, so don’t expect a pretty blonde.
Clue #2 (Oct – 23rd): Dexter has secrets, he’s like an unsolved quiz. But only a select few know who he really is.
CLUE #3 (Oct – 30th): Shock, confusion, happy, angry…the reactions will no doubt vary. One thing is for sure, this twist will bring controversy.
Przychodzi mi klika osób można to rozpatrzyć zależnie właśnie od tych 3 rzeczy. W 1 pisza o kobiecie może być kobieta ale pewnie nie musi, ale zna sekrety dextera, hmmmmm krąg podejrzanych się zawęża i kontrowersyjne czyli właściwie każdy.....
Imho Harry raczej będzie zbyt kontrowersyjny, właściwie możnaby uznać że scenarzyści by sobie zażartowali, ja obstawiam Lundyego mimo wszystko że jego śmierć została upozorowana(?!), Doaeksa(trochę cieżko byłoby przeżyć taki wybuch).
Jak dla mnie to raczej będzie kontrowersyjne na zasadzie, że wróci śmierć jakiejś osoby, wątek a nie sama osoba pojawi się w serialu bo tego aktualnie niedałoby się wytłumaczyc, np może śmierć Liddeigo, Jordan Chase ? Może wróci sprawa beczek ? Albo Kyle Buttler czy sprawa Ice Truck Killera jednak dojdą że zniknęła łapka ? :D Powróci wątek briana i wszyscy się dowiedzą że to brat Dextera ? Cholera go wie, pozostaje czekać :X
Chociaż jest chyba jedyna rozsądna opcja - Ramon Prado który przyjdzie z informacja o tym że ma podejrzenia że Dexter zabił Miguela - jedyna chyba najbardziej logiczna opcja ale jednocześnie nie trzymająca się kupy..... Jakieś tam podejrzenia mógł mieć co to Dexter robi chyba.
Bo duchy byłyby porażką wg mnie ;/
Ostatnio właśnie zastanawiałam się, kogo najbardziej mi brakuje, i to był Lundy- lubiłam bardzo tę postać. Ale wydaje mi się wielce nieprawdopodobne, żeby jego śmierć była upozorowana.
Zagadka raczej rozwiązana.
Po ostatnim spoilerze od kristin(można przeczytać na forum imdb dextera) wszystko wskazuje na to ze pojawi się duch Braiana\Rudy'ego. Pasuje do wątku religijnego, z jednej strony duch harrego jako anioł z drugiej duch braiana jako diabeł.
A skoro wróciliście do sprawy Trójkowego to mam takie pytanko, może to było wyjaśnione, ale już nie pamiętam. Po tym jak policja wpadła na trop Arthura Mitchella i byli w 100% przekonani, że to on, dlaczego nikt nie skojarzył, że ten człowiek był na posterunku. Przecież musi tam być monitoring poza tym, któryś z policjantów na pewno rozpoznał jego twarz i widział jak rozmawia z Dexterem !
Ukradł plakietkę upoważniającą do wejścia, a na dodatek zachowywał się dokładnie tak jak zwykły zwiedzający. Skoro nie wiedzieli i nie przypuszczali że Mitchell był na posterunku to nie ma sensu przeszukiwanie monitoringu - nikt tego nie zrobił bo nie było przesłanek.
Może to lekko naciągane, ale gdyby ekipa Miami Metro zwracała uwagę na każdą osobę, która tamtędy przechodzi to mieliby jeszcze mniejszą wykrywalność :) Tak jak napisałam - miał akredytację, zachowywał się normalnie, w tym ich głównym "pokoju" zawsze jest chaos - mimo że Arthur miał dość charakterystyczny wygląd to moim zdaniem mógł albo pozostać zignorowany, albo nikt zbytnio mu się nie przypatrywał i nawet jeśli zauważono jego obecność to nie zareagowano.
Ja chciałbym, żeby to Doakes wrócił. Powiedzmy , ze wybuch go nie zabił, wpadł do wody i stracił na jakiś czas pamięć, ktoś go wyłowił i leczył przez jakiś czas :D
Ogólnie to byłoby coś.
"Nebraska"
Nowy detektyw - czarnuch.
???
Ciekawie to napisałeś, uwążam że to Doakes będzie,Lyla no nie sądzę, Dexter raczej nie partaczy roboty jak kogoś bierze pod skalpel.
Specjalnie sobie obejrzałem scenę śmierci Doakesa i nie mam wątpliwości - nie ma najmniejszych szans, żeby mógł to przeżyć. Wybuch gazu rozerwał chatkę na strzępy, a Doakes stał metr od butli z gazem xD
To na 100% jest Brian.
http://www.imdb.com/title/tt0773262/board/thread/190542584 <- tu jest wszystko.
ale jaki byłby sens wstawiania ducha Briana? co miałby duch Rudy'ego zmienić/zawrócić w 6 sezonie-Harry jako duch wystarczy. Z resztą pożyjemy zobaczymy
Wyżej mamy informację, że "postac ta wzbudzi szok, radość, zlosc, kontrowersje". U kogo duch Briana miałby wzbudzić radość? Harry niby pasuje, ale aktora musieliby postarzeć o 20 lat i jakoś logicznie wyjasnić dlaczego upozorowął śmierć. Lumen odpada na 100%. A syn Trinity u kogo wzbudziłby radość? U Quinna? ;) Ramon Prado też nie pasuje, bo nie zna prawdy o Dexterze. Reszta postaci (np. Doakes, Lundy) nie żyje, więc na pewno nie wróci. No niby jest jeszcze była szefowa Miami Metro, która odeszła z wydziału i pewnie nadal żyje ale to była postac 4 planowa.
krótko i zwięźle ...
Lundy został śmiertelnie postrzelony
Doakes nie miał szans na przeżycie a Masuka idealnie to potwierdził
Ramon ? to by się kupy nie trzymało i tak sobie popsuł opinię a on raczej powinien poświęcić się dla swojej rodziny którą olewał a nie rozdrapywał starych ran po braciach.
też chciałbym żeby to był Doakes ale na 200% to bedzie duch braiana.
a w 7 odcinku pojawia sie sym trojkowego.
Jak oni mają zamiar wprowadzić do serialu kolejną postać ducha? I to w sposób sensowny, a przy tym emocjonujący, jak na twist przystało? Czy Dexter miałby w przypływie desperacji i rozpaczy nad swoim losem, paść nagle na kolana i zacząć gorąco modlić, a w religijnym uniesieniu doznać wizji przemawiającego do niego z zaświatów Briana, który wyjawi mu tajemnicę sensu życia? A może wykrwawiający się na śmierć Dexter, zadźgany przez rozszalałe alter ego Travisa, przejdzie na chwilę "na drugą stronę", a tam zastanie Briana, który wróci z nim do świata żywych i od tamtej pory nie będzie opuszczał go już na krok? A może po prostu Dexter będzie jadł sobie swoją jajecznicę, jak co dzień, i podnosząc leniwie wzrok znad gazety, ujrzy nagle szczerzącego się nad nim braciszka, dozna szoku (bo dwie imaginacje to już stanowczo za dużo) i wpadnie w stan psychozy maniakalnej? No nie kumam, po co kolejny duch? To nie SFU, tu kolejny taki zabieg byłby przecież przesadą. Nie wystarczy nam Harry, który z dodającego pikanterii serialowi "smaczku", stały się właściwie stałym punktem programu? Niedługo zaczną dyskutować o tym jaki rodzaj pieluch kupić Harrisonowi... Nie trafia to do mnie.
A jak nie duch to też ciężko znaleźć kogoś sensownego i pasującego... Doakes musiałby wrócić jako zombie, albo kolejny upiór (choć miałam na niego nadzieję), Lundy od niedawna też śpi z rybkami, a nagły "powrót" Harry'ego kupy by się nie trzymał i zrobiłby z tego serialu kabaret.. Lumen nie bierzemy oczywiście pod uwagę. Natomiast reszta postaci mogących znać przeszłość Dextera była raczej epizodyczna i powrót jednej z nich nie wywołałby "szoku, kontrowersji, radości i złości" (chyba, że u samego Dextera).
Akurat duch Braiana ładnie pasuje. Być może jako równowaga do Harrego. Jak przystało na motyw religijny- z jednej strony ten dobry duch czyli harry z drugiej zły duch Braian.
Moim zdaniem duch brata to byłby motyw mocno naciągany, aczkolwiek wydaje mi się, że sprawa Briana jakoś powróci, bo nie bez powodu Masuka wyciągnął z magazynu dowodów rękę, a blond lala sprzedała ją w necie. Myślę, że może ktoś się zorientuje, że zginął ważny dowód rzeczowy, odgrzebią sprawę na nowo i być może trop będzie prowadził do Dextera. W każdym razie ta blondyna od Masuki jeszcze jakoś namiesza, takie są moje przypuszczenia.
Przyszedł mi do głowy pewien pomysł, otóż z góry zakładamy, że duch Briana miałby nawiedzać Dextera, a może on zacznie "odwiedzać" Deb? Miała traumatyczne przeżycia związane z jego osobą, a do tego teraz nieudany związek z Quinnem. Wiem, że to raczej mało prawdopodobne, ale jednak... ;)
W sumie myślimy nieco jednotorowo - duch będzie tylko w głowie Dextera i tyle. Chyba byłoby to największym zaskoczeniem, gdyby Brian pojawił się jako wytwór wyobraźni Debry, pytanie tylko jak miałoby to wyglądać :) A może jakieś ukryte powiązanie z Travisem i Gellarem? Wg imdb w odcinku ma się znów pojawić Ryan - skoro byłą taką fanką Ice Truck Killera to może ona rzuci nowe światło na sprawę i "przywoła" do serialu Briana?
Naprawdę, mam wielkie obawy co do powrotu tej postaci. Nie wyobrażam sobie żadnego fajnego, sensownego i trzymającego się kupy comebacku, który na dodatek nie wywołałby uśmiechu politowania. Wracając do imdb- w jednym z komentarzy ktoś napisał o dwóch duchach w głowie Dexa, ten motyw chyba był gdzieś tu wspomniany. To mogłoby być ciekawe - Harry będący głosem sumienia i Brian jako siły zła, obaj staczający walkę o umysł Dextera. Nadal nie sprawia to jednak, że jestem entuzjastycznie nastawiona do odcinka. Zresztą, dla mnie taki drugi duch musiałby się pojawić wskutek ważnych wydarzeń (jak choćby śmierć ojczyma - mentora). Nie satysfakcjonowałoby mnie, gdyby Dex siedział w pracy, popijał kawkę, nagłe bum i Brian już siedzi w jego głowie.